13 załącznik - "Badanie wypadków i incydentów lotniczych" konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym sporządzonej w Chicago dnia 7 grudnia 1944 r. - stał się podstawą sposobu badania zdarzenia, zwanego katastrofą lotniczą wojskowego Tu154M PLF101, które miało miejsce w dniu 10.04.2010 w Smoleńsku.
Donald
Tusk i Włodzimierz Putin zawarli umowę, nie mającą nic wspólnego z
konwencją ICAO w sensie formalno-prawnym, której to sformalizowana forma
ponoć była już gotowa i nie wymagała strasznego główkowania na temat
ustalania szczegółów. Otóż jest to wierutne kłamstwo, gdyż ustalenie
zasad takich jak w konwencji nie oznacza, że ewentualne konsekwencje
prawne badania zdarzenia będą miały odzwierciedlenie zgodne z konwencją
ICAO.
Nasuwa
się pytanie, czy Platforma Obywatelska jest stadem baranów, które nie
rozumie co czyni ? Być może jest jeszcze inne dno tej sprawy, ale zaraz
do tego dojdziemy analizując malutką nowelizację prawa lotniczego, a w
niej art. 134, który powstał w umysłach rządu PO na potrzebę chwili, tej
chwili, która wydarzyła się w dniu 10.04.2010 i ponoć nie wymagało to
żadnych zabiegów aby zawrzeć umowę z Putinem.
Umowa
z Putinem jest umową niezakończoną, otwartą i ciągle dopracowywaną w
zależności od pojawiających się problemów. Pierwszym problemem, który
został rozwiązany było wprowadzenie zmian pozwalające na powstanie
nielegalnej komisji do badania wypadków, zaś drugi problem to utajnienie
wszystkiego co ta komisja wytworzyła, czyli ustawa z dnia 30 czerwca
2011 o zmianie ustawy — Prawo lotnicze oraz niektórych innych ustaw.
Pomysł
zmiany art. 134 prawo lotnicze powstał po 10.04.2010 i po zabiciu
gwoździem społeczeństwu twierdzenia, że oto Tusk działa zgodnie z
jakimiś konwencjami międzynarodowymi w sprawie Smoleńska. Oto jak ten
pomysł został uzasadniony :
-------------------
,,
Art. 134 – odnosi się do kwestii udostępniania informacji uzyskanych podczas procesu badawczego. Jest odzwierciedleniem przepisu zawartego w punkcie 5.12 Aneksu 13 do Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym. Celem
wprowadzenia takiego przepisu jest zapobieżenie wykorzystywaniu w
niewłaściwy sposób do celów postępowania dyscyplinarnego, cywilnego,
administracyjnego lub karnego informacji dobrowolnie składanych przez
osoby przesłuchiwane w toku badania zdarzenia lotniczego prowadzonego
przez Komisję. Brak tego typu informacji powoduje utrudnienia w procesie
badania i negatywne następstwa dla bezpieczeństwa lotów. Wymieniony
katalog informacji objętych szczególną ochroną jest wzorowany na
przepisach Aneksu 13. Wyniki badań zdarzeń lotniczych są zawarte w
raportach końcowych, które to raporty są powszechnie dostępne (raporty
te sporządzane są z uwzględnieniem ochrony danych osobowych i nie
zawierają informacji personalnych osób fizycznych). Tym samym dostęp do
wyników przeprowadzonych badań, różnych podmiotów prowadzących własne
postępowania, nie zostanie ograniczony. Należy zwrócić również uwagę, że
w chwili obecnej różne podmioty prowadzą własne, niezależne i odrębne
postępowania od tych, które prowadzi Komisja, a procedury w nich
stosowane, zgodne z różnymi przepisami w zakresie postępowania (np.
karnego, administracyjnego czy cywilnego), są w niektórych sytuacjach
odrębne od procedur stosowanych przy badaniu zdarzeń lotniczych
prowadzonych wyłącznie w celach profilaktycznych i nienakierowanych na
określenie winy czy odpowiedzialności.
''
---------------
Pomysłodawcy odsyłają nas do bardzo mądrych źródeł, więc sięgnijmy tam (13 zał.) :
---------------------
,,
5.12. Państwo prowadzące badanie wypadku lub incydentu, bez względu na miejsce jego zaistnienia, może
udostępnić niżej wykazane informacje w celach niemających związku z
badaniem wypadku lub incydentu tylko w tych przypadkach, kiedy
odpowiednie władze danego państwa, odpowiedzialne za wymiar
sprawiedliwości ustanowią, że ich ujawnienie jest ważniejsze niż
negatywne skutki, które mogą wyniknąć z takiego działania bezpośrednio
dla kraju oraz w skali międzynarodowej, jak również dla danego lub
przyszłych badania[1]:
a) wszelkie oświadczenia osób uzyskane w toku badania przez organa upoważnione do ich prowadzenia,
b) wszelka korespondencja między osobami związanymi z operacją statku powietrznego,
c) medyczne lub prywatne informacje, dotyczące osób uczestniczących w wypadku lub w incydencie
d) zapisy pokładowych rejestratorów mowy i ich kopie,
e) zapisy i kopie nagrań z organów służb ruchu lotniczego, oraz
f) opinie wyrażane w trakcie analizy informacji, włącznie z zapisami rejestratorów pokład owych.
5.12.1 Dane te powinny być włączone do Raportu Końcowego[2]
lub do jego uzupełnienia tylko wówczas, gdy mają odniesienie do analizy
wypadku lub incydentu. Danych niemających takiego odniesienia nie
ujawnia się.
''
---------------------
oraz do uwag dotyczących 5.12 :
--------------------
,,
Uwaga 1. Wyżej
przedstawione informacje, w tym informacje dobrowolnie składane przez
osoby przesłuchiwane w toku badania wypadku lub incydentu , mogą być
wykorzystane w niewłaściwy sposób do celów postęp o-wania
dyscyplinarnego, cywilnego, administracyjnego lub karnego. Jeśli takie
informacje będą rozpowszechniane, to w przyszłości prowadzący badania
mogą mieć trudności w uzyskaniu szczerych wypowiedzi świadków zdarzenia.
Brak dostępu do tego typu informacji spowoduje utrudnienia w procesie
badania i negatywne następstwa dla bezpieczeństwa lotów.
Uwaga
2. Załącznik E zawiera wytyczne prawne z zakresu ochrony informacji
zawartych w systemie zbierania i przetwarzania danych z zakresu
bezpieczeństwa.
''
--------------------
Pomyśleli, podzwonili do Włodka i spłodzili takie oto zapisy w ramach art. 134 (D.U. Nr 170 poz 1015) :
--------------------
,,
1.
W celu zapobiegania wypadkom i incydentom lotniczym komisje, o których
mowa w art. 17 oraz art. 140, prowadzą badania okoliczności i przyczyn
zaistniałych wypadków i incydentów lotniczych. Komisje nie orzekają co
do winy i odpowiedzialności.
1a. Udostępnianie wyników badań okoliczności i przyczyn zaistniałych wypadków i incydentów lotniczych,
zebranych podczas prowadzenia badania zdarzenia lotniczego w celach
innych niż cel, o którym mowa w ust. 1, może być dokonane wyłącznie na
potrzeby postępowania przygotowawczego, sądowego lub
sądowo-administracyjnego za zgodą sądu. Właściwy do rozpoznania sprawy
jest dla Komisji, o której mowa w art. 17, Sąd Okręgowy w Warszawie, a
dla Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, o której
mowa w art. 140, Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu.
1b. Sąd, orzekając o udostępnieniu wyników badań, o których mowa w ust. 1A, bierze pod uwagę, czy takie udostępnienie jest ważniejsze niż negatywne skutki, które mogą wyniknąć z takiego działania bezpośrednio dla kraju oraz w skali międzynarodowej, jak również dla danego badania lub przyszłych badań zdarzeń lotniczych.[1]
1c. Udostępnianie wyników badań, o którym mowa w ust. 1a, obejmuje:
1) ekspertyzy uzyskane w trakcie badania;[3]
2) oświadczenia uzyskane od osób w trakcie badania;
3) korespondencję między osobami mającymi związek z operacją statku powietrznego;
4) medyczne lub prywatne informacje dotyczące osób uczestniczących w wypadku lub incydencie lotniczym;
5) zapisy pokładowych rejestratorów mowy, zapisy nagrań instytucji zapewniających służby ruchu lotniczego i ich kopie;
6) opinie wyrażane w trakcie analizy informacji, włącznie z zapisami rejestratorów pokładowych.
1d. Wyniki badań wymienione w ust. 1c mogą być włączone do raportu końcowego[2] lub jego uzupełnienia tylko wówczas, gdy mają bezpośredni związek z badanym zdarzeniem lotniczym.
1e.
Badania, o których mowa w ust. 1, są prowadzone przez komisje, o
których mowa w art. 17 oraz art. 140, niezależnie od postępowania
przygotowawczego, sądowego, sądowo-administracyjnego, administracyjnego
lub czynności związanych z likwidacją szkody.
1f.
W toku postępowań, o których mowa w ust. 1a i 1e, członków komisji, o
których mowa w art. 17 oraz art. 140, nie wolno przesłuchiwać jako
świadków co do faktów mogących ujawnić wyniki badań, o których mowa w
ust. 1c.
''
--------------------
Przepis art. 134 1-1f dotyczy także lotnictwa państwowego, o czym nie omieszkano zapomnieć w nowelizacji stosując art. 1 ust. 4.
Reasumując, proszę zwrócić uwagę, że uzasadnienie jest absolutnie stosowne, miłe, ciepłe
aż w tyłku strzyka i jak zwykle odwołuje się do jakichś wielkich
międzynarodowych aktów prawnych, wobec których żaden Polaczek nie może
nawet pierdnąć – bo jak to, przecież to cały świat stosuje. A jakże, ale
bez tych perfidnych dodatków i modyfikacji znaczeniowych. W
odpowiednich nawiasach podałem wskazówki i podkreśliłem różnice w
pojmowaniu nieliteralnym prawa, które Platforma Obywatelska importuje
zewsząd aby ukryć swoje niecne plany.
Wniosek
płynący z powyższych różnic jest prosty. Komisja Millera ukrywa
materiał dowodowy w sprawie, a sama kradnie zdjęcia z internetu wykonane
przez jakiegoś Bolka. Przy czym, aby dowiedzieć się cóż ta komisja
ukrywa, należy wiedzieć jak ten materiał wygląda. Ot, majstersztyk
prawny.
W nawiasach [1], [2] widać różnice pomiędzy ,,powinien'' (Chicago) a ,,może''
(pocałuj Laska), a w [3] pewien dodatek, który może dowolnie
wyeliminować okazanie wytworów eksperckich, które komisja postanowiła
ukraść z internetu zamiast pokazać swoje.
A zatem wątpliwości mecenasa Kownackiego :
,,Swoją drogą należałoby zbadać, kto i w
jaki sposób wprowadził do ustawy Prawo lotnicze zapisy o zachowaniu
tajemnicy państwowej przez członków komisji. Dodam tylko, że stało się
to już po katastrofie smoleńskiej.''
chyba są wyjaśnione. Ten, kto formułował
treść zmiany w art. 134, aż taki mądry i nadgorliwy, nadinterpretując
konwencję chicagowską, nie był. Musiał dostać ewidentnie polecenie
zakamuflowania powyższych różnic.